Rembrandt van Rijn Zdjęcie z krzyża The
raising of the cross |
|
Widzimy ludzi usiłujących ściągnąć zwłoki z krzyża. Jeden dokonuje jakichś bliżej niesprecyzowanych starań u podstaw zwłok, a drugi, chyba żołnierz, bo ma kask, ciągnie zwłoki za nogi takie jest pierwsze wrażenie. Wydaje się, że zaraz ściągnie je na ziemię albo rozerwie, bo są one poprzybijane gwoździami. Wokół gwoździ jest trochę krwi. Okolica tonie w cieniu. Jeszcze jeden mężczyzna , ukazany centralnie najwyraźniej wydaje polecenia. Z prawej majaczy w głębokim cieniu jakiś pochód. Jeśli znamy historię nowotestamentową domyślamy się, że biała postać , to postać skazańca oraz, że jest to retrospekcja. Obraz ukazuje więc upływ czasu i szereg zdarzeń, zaczynający się doprowadzeniem skazańca, a kończący się zdjęciem zwłok. W pełnym świetle możemy obserwować tylko ściąganie zwłok, w istocie anonimowych. Ukazanie w pełnym świetle tylko tego momentu, pozbawionego przy tym wszelkich odniesień do przeszłości, czy do osób uczestniczących w zdarzeniu, jest odbiciem koncentracji i emocji ulokowanych tylko tu i teraz. Zwłoki nie są zdejmowane, uwalniane z krzyża, czy może przenoszone z krzyża, one są wyraźnie ściągane, jakby dokonujący tych czynnosci ludzie nie mieli do nich żadnego stosunku uczuciowego. Jest to wyraźnie w ich wykonaniu czynność mechaniczna.
|